Trybunał Konstytucyjny 6 grudnia 2018 r. orzekł, że zobowiązywanie przez sąd osób trzecich do udzielenia informacji dotyczących organizacji ich przedsiębiorstwa w ramach tzw. roszczenia informacyjnego[1] jest niezgodne z Konstytucją. Czym jest „roszczenie informacyjne” w prawie własności przemysłowej? Roszczenie informacyjne to prawo do żądania w postępowaniu sądowym, aby...

15 kwietnia 2016 r., sześć miesięcy po jej uchwaleniu, weszła w życie istotna zmiana ustawy Prawo własności przemysłowej. Nowelizacja (ustawa z dnia 11 cialis over the counter września 2015 r. o zmianie ustawy Prawo własności przemysłowej, Dz.U. z 2015 r. poz. 1615) diametralnie zmienia system rejestracji znaków towarowych w Urzędzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej (dalej: UPRP, Urząd) – o czym informowaliśmy m.in. na naszym blogu, w newsletterze i alercie prawnym oraz w Gazecie Prawnej (19 kwietnia 2016 r).

W dobie globalizacji, właściciele marek dążący do dotarcia ze swoimi produktami do możliwie najszerszej rzeszy odbiorców często korzystają ze wsparcia na rynkach lokalnych. Typowym modelem współpracy jest korzystanie przez uprawnionego z powiązanych krajowych spółek-córek lub wyselekcjonowanych dystrybutorów działających w poszczególnych państwach. Aby lokalni dystrybutorzy mogli bezpiecznie wprowadzać do obrotu towary sygnowane zarejestrowanymi znakami towarowymi oraz przedstawiać się jako oficjalni dystrybutorzy, powinni oni uzgodnić z właścicielami marek zawarcie odpowiednich umów licencyjnych na znaki towarowe.

Dynamiczni przedsiębiorcy aktywnie rozwijający najnowocześniejsze technologie mogą korzystać z licznych form wsparcia – czy to ze środków publicznych, czy to z pomocy tzw. „aniołów biznesu”. Pomimo możliwości pozyskania nieraz wielomilionowego finansowania, przedsiębiorcy, zarówno już funkcjonujący jak i dopiero planujący rozpoczęcie działalności, boją się ujawniania swoich pomysłów, często koniecznego dla uzyskania kapitału. Oczywiście standardem przy prowadzeniu negocjacji z potencjalnym inwestorem jest przygotowanie dedykowanej umowy o zachowaniu poufności (NDA). Jest to niezbędne minimum, które jednak zwykle nie zapewnia ochrony na poziomie chociażby zbliżonym do wynikającej z uzyskania patentu.