„Powołałeś się” na umowę pożyczki? 2% czy 20% PCC?

Umowa pożyczki opodatkowana jest po stronie pożyczkobiorcy podatkiem od czynności cywilnoprawnych według stawki 2% od wartości pożyczki. Często jednak nie trzeba opodatkować pożyczki PCC ponieważ podlega ona VAT. Nie przesądza tu jednak sam fakt, że pożyczkodawca jest podatnikiem VAT. Aby pożyczka podlegała VAT (a w konsekwencji nie podlegała PCC) musi być udzielona w ramach działalności gospodarczej pożyczkodawcy.  Co decyduje o tym, że ten warunek jest spełniony? Tu lista sporów z organami podatkowymi jest długa.

Co zatem dzieje się, kiedy w toku kontroli okaże się, że nasz pożyczkodawca co prawda był VAT-owcem, ale udzielanie pożyczek nie za bardzo daje się uznać za przedmiot jego działalności gospodarczej np. dlatego, że pożyczkodawca jest naszą spółką holdingową, rzeczona pożyczka jest jedyną jakiej udzielił w swojej historii, a w dodatku, działalności pożyczkowej nie wskazano w jego umowie spółki?

Wówczas może się okazać, że pożyczkobiorca będzie musiał zapłacić PCC. Jest jednak ryzyko, że do zapłaty będzie znacznie więcej niż 2% kwoty pożyczki i odsetki od zaległości.

Przepisy ustawy o PCC przewidują bowiem również stawkę „sankcyjną” – 20%. Ma ona zastosowanie w sytuacji gdy PCC nie został zapłacony, a podatnik powołuje się na umowę pożyczki w toku czynności sprawdzających, postępowania podatkowego, kontroli podatkowej lub postępowania kontrolnego (art. 7 ust. 5 ustawy o PCC).

Określenie „powołuje się” wynika z celu ww. przepisu. Powoduje on, że w przypadku stwierdzenia np. podczas kontroli podatkowej, nieujawnionych (i nieopodatkowanych) środków podatnika, nie opłaca się tłumaczyć, że środki te stanowią udzieloną mu pożyczkę (i dlatego nie zapłacił podatku dochodowego). Takie wyjaśnienia (powołanie się na umowę pożyczki) spowodują opodatkowanie nieujawnionych środków PCC według stawki 20%.

Problem w tym, że zastosowanie stawki 20% PCC nie jest ograniczone tylko do postępowań w sprawie nieujawnionych dochodów. Dla jej zastosowania muszą wystąpić łącznie tylko dwie przesłanki: powołanie się na umowę pożyczki i brak zapłaty PCC.  Jako powołanie się organy podatkowe mogą próbować kwalifikować jakąkolwiek pochodzącą od podatnika informację dotyczącą pożyczki: przedstawienie wykazu lub treści zawartych umów, zapisów księgowych, czy odpowiedź na pytanie o pożyczki podczas przesłuchania.

Z orzecznictwa i praktyki wynika, że wcześniejsza wiedza organu podatkowego o pożyczce, na którą powołuje się podatnik nie wyłącza zastosowania stawki 20%  . Nawet zatem gdy fakt zawarcia pożyczki jest od początku wiadomy, bezsporny i niepodważalny, można uznać, że podatnik się na nią powołuje.

Warto zatem pamiętać jakie skutki może pociągać za sobą ujawnienie podczas postępowania nieopodatkowanej pożyczki (np. w sytuacji opisanego wyżej błędnego uznania pożyczki za podlegającą VAT). Wydaje się, że szanse na uniknięcie sankcyjnej stawki PCC daje jedynie samodzielne ustalenie przez organy podatkowe istnienia pożyczki (bez wskazania na nią podatnika). W praktyce wymaga to jednak bardzo umiejętnej komunikacji z organami podatkowymi. Większość ich ustaleń dokonywanych jest bowiem na podstawie informacji, na które „powołuje się” podatnik, przedkładając księgi, dokumenty i składając wyjaśnienia.

Autor: Wojciech Fryze, adwokat w Kancelarii Olesiński i Wspólnicy, biuro we Wrocławiu.