Sąd Najwyższy o granicach kontroli operacyjnej

W dniu 28 czerwca 2018 r. Sąd Najwyższy wydał uchwałę w powiększonym składzie 7 sędziów odnośnie możliwości wykorzystania dowodów uzyskanych „przy okazji” prowadzenia kontroli operacyjnej – jak wynika z treści uchwały kontrola operacyjna nie może być nieograniczona i dotyczyć wszystkich przestępstw ściganych z urzędu.

Stanowisko to rozstrzyga wątpliwości co do możliwości wykorzystania dowodów z podsłuchów, w które posiadanie organy ścigania wejdą niejako „przez przypadek” zgodnie z art. 168b k.p.k., tj. w toku kontroli zarządzonej pierwotnie w innym zakresie.

Jeżeli w wyniku kontroli operacyjnej uzyskano dowód popełnienia innego przestępstwa ściganego z urzędu lub przestępstwa skarbowego niż objęte zarządzeniem kontroli operacyjnej, prokurator podejmuje decyzję w przedmiocie wykorzystania tego dowodu w postępowaniu karnym.

Wątpliwości praktyczne dotyczyły tego, jak daleko powinno sięgać prawo prokuratora do zdecydowania o wykorzystaniu dowodów dotyczących czynów innych niże objęte zarządzeniem kontroli. W szczególności, czy organy ścigania miałyby prawo wykorzystać jako dowód nagrania dotyczące przestępstw innych niż te, co do których kontrola w ogóle może być legalnie stosowana.

Katalog ten jest zamknięty i obejmuje m.in. najpoważniejsze przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, przeciwko obrotowi gospodarczemu (art. 296-306 k.k.), związane ze zwalczaniem nadużyć w VAT, czy wybrane skarbowe.

Pytanie zatem, czy – w świetle niejednoznacznego art. 168b k.p.k. – menedżer podsłuchiwany w sprawie karuzeli VAT-owskiej mógłby skutecznie dostarczyć organom ścigania obciążającego go dowodu na popełnienie np. przestępstwa niealimentacji?   

Powyższe wątpliwości rozstrzygnął Sąd Najwyższy, który wskazał, że sformułowanie „innego przestępstwa ściganego z urzędu lub przestępstwa skarbowego innego niż przestępstwo objęte zarządzeniem kontroli operacyjnej” z art. 168b k.p.k. obejmuje swoim zakresem wyłącznie te czyny, co do których sąd może wyrazić zgodę na zarządzenie kontroli operacyjnej (chodzi zatem o przestępstwa „katalogowe”).

Zdaniem Sądu Najwyższego byłoby nielogiczne, jeżeli istniałby zamknięty katalog przestępstw, przy których inwigilacja byłaby dopuszczalna, a z drugiej strony organy ścigania nie byłyby nim związane w związku z ujawnieniem „przy okazji” dowodów na popełnienie czynów spoza tego katalogu.

Ponadto, Sąd Najwyższy podkreślił istotną rolę sądu w zakresie dopuszczenia dowodu, który został wprowadzony do postępowania na podstawie decyzji prokuratora z art. 168b k.p.k.. Wskazał, że ostatecznie wykorzystanie dowodu uzyskanego „przy okazji” kontroli operacyjnej podlega kontroli sądu, który ma decydujące zdanie w kwestii jego dopuszczenia – może go oddalić, jeżeli byłby niedopuszczalny (na podstawie art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k.). Taka rola sądu zdaniem Sądu Najwyższego stanowi zatem pewną formę zgody następczej.

 

Autor: Salwador Milczanowski