Upadłość – jak pogodzić interes wierzyciela, dłużnika i zabezpieczyć majątek – cz. I

W poprzednich wpisach wskazywaliśmy, że postępowanie upadłościowe jest o tyle specyficzne, że w pewnym sensie stara się pogodzić interesy jego uczestników, które z zasady są ze sobą sprzeczne. Interes wierzyciela, który dąży do jak najwyższego zaspokojenia. Interes dłużnika, który naturalnie będzie chciał jak najwięcej majątku zachować. Wreszcie zawsze trzeba wziąć także pod uwagę sam majątek dłużnika ze względu na możliwość utraty jego wartości.

Kolejnym instrumentem prawa upadłościowego, który stara się pogodzić te interesy jest postępowanie zabezpieczające, które ma miejsce po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości i przed jego rozstrzygnięciem przez Sąd. W kolejnym wpisie cyklu RESTART przedstawiamy Państwu główne cele i najczęściej spotykany w praktyce sposób zabezpieczenia. Jednocześnie zapraszamy do lektury drugiej części już za tydzień.

 

Cel zabezpieczenia

Głównym celem postępowania zabezpieczającego jest zapewnienie ochrony majątku dłużnika na potrzeby ewentualnego przyszłego postępowania upadłościowego. Zabezpieczenie powinno być dokonane w taki sposób, żeby z jednej strony nie zaszkodzić dłużnikowi w prowadzeniu działalności gospodarczej na skutek aktywnej postawy wierzycieli, a z drugiej strony, żeby uniemożliwić ewentualne wyzbywanie się majątku przez dłużnika, co przyniosłoby oczywiste szkody dla wierzycieli.

To właśnie z postępowaniem zabezpieczającym wiąże się także obowiązek uiszczenia zaliczki na koszty postępowania upadłościowego – aktualnie niecałe 5.000,00 zł. Z zaliczki tej pokrywane są koszty zabezpieczenia, a przeważnie głównie wynagrodzenie tymczasowego nadzorcy sądowego lub zarządcy przymusowego.

Bardzo istotne jest również to, że Sąd powinien zdecydować o ustanowieniu zabezpieczenia nie później niż w terminie tygodnia od dnia wpływu wniosku do Sądu. Ma to zapobiec sytuacji, w której dłużnik niejako zaskoczony wnioskiem o ogłoszenie upadłości złożonym przez wierzyciela szybko starałby się ukryć lub usunąć swój majątek.

 

Tymczasowy nadzorca sądowy

Najczęstszym sposobem zabezpieczenia jest ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego (TNS), którym może być osoba posiadająca licencję doradcy restrukturyzacyjnego. Przepisy przewidują też inne i bardziej ingerujące możliwości – np. zarząd przymusowy (o czym szerzej w drugiej części artykułu).

Ustanowienie TNS powoduje znaczne ograniczenie możliwości swobodnego dysponowania majątkiem przez dłużnika. Będzie mógł on dokonywać wyłącznie czynności w zakresie zwykłego zarządu, a przekraczające zwykły zarząd wyłącznie za zgodą TNS – inaczej będą nieważne.

Jednoznaczne określenie różnicy pomiędzy czynnościami zwykłego zarządu i przekraczającymi zwykły zarząd jest bardzo trudne i zależy od analizy konkretnej sytuacji. Często taka sama czynność w zależności od okoliczności będzie zakwalifikowana w jednym przypadku jako mieszcząca się w zakresie zwykłego zarządu, a w innym – jako przekraczająca ten zakres. Jako przykład zwykle wskazuje się, że sprzedaż nieruchomości będzie czynnością przekraczającą zwykły zarząd. Jednak, gdy czynności takiej dokonuje przedsiębiorca zajmujący się na co dzień obrotem nieruchomościami, wówczas czynność tego rodzaju będzie mieściła się w zakresie zwykłego zarządu.

Praktyka dostrzegła ten problem i przeważnie TNS ustala kwotę, powyżej której czynności dłużnika wymagają jego zgody, co pozwala rozwiać wątpliwości w codziennych działaniach.

TNS jest także istotnym źródłem bieżących informacji dla sądu upadłościowego. Obserwuje majątek dłużnika i jeśli występuje zagrożenie, informuje sąd wnioskując w razie potrzeby o zmianę sposobu zabezpieczenia. Przekazywane przez TNS informacje mogą być o wiele cenniejsze niż te wynikające z wniosku o ogłoszenie upadłości, ponieważ pochodzą od osoby całkowicie bezstronnej w danej sprawie.

Sąd również może, a praktycznie w każdym wypadku tak robi, zobowiązać TNS do złożenia w określonym terminie sprawozdania. Obejmuje ono w szczególności informacje na tematu sytuacji finansowej dłużnika, jego majątku i przewidywanych kosztów postępowania upadłościowego. Realnie to właśnie wszystkie dane z wniosku zweryfikowane przez TNS dają Sądowi pełny obraz sytuacji i na tej podstawie rozstrzyga wniosek o ogłoszenie upadłości.

 

W drugiej części wpisu za tydzień przedstawimy kolejne sposoby zabezpieczenia – zarząd przymusowy i zawieszenie egzekucji. Zapraszamy do dalszej lektury.

Autor: Mariusz Purgał