Wybrane konsekwencje „twardego” brexitu

15 stycznia 2019, Izba Gmin brytyjskiego parlamentu odrzuciła w głosowaniu wynegocjowane przez Theresę May porozumienie (oraz deklarację polityczną), regulujące kwestie związane z opuszczeniem Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.

Kilka dni później, 21 stycznia, odbyło się posiedzenie w Izbie Gmin, w trakcie którego premier Theresa May przedstawiła swoje stanowisko na temat dalszych działań związanych z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (tzw. „plan B”). Zakłada on renegocjacje przede wszystkim w zakresie problematycznej kwestii „backstop” oraz próbę osiągnięcia kompromisu z przedstawicielami UE. Premier jednocześnie opowiedziała się przeciwko pomysłom organizowania kolejnego referendum w sprawie opuszczenia wspólnoty przez Wielką Brytanię i nie zgodziła się na wykluczenie opcji „no deal”.

Kolejnym istotnym wydarzeniem jest zaplanowane na 29 stycznia posiedzenie izby niższej brytyjskiego parlamentu. Ma ono na celu wypracowanie przez posłów wspólnego (przeważającego) stanowiska (głosowanie w tym przedmiocie nie ma jednak charakteru „meaningful vote”), które następnie będzie stanowiło podstawę dla dalszych negocjacji prowadzonych przez brytyjską premier z przedstawicielami Unii Europejskiej.

Poniżej przedstawiamy jedynie przykładowe obszary, na które bezpośrednio oddziaływać może brexit. Z uwagi na ciągłą niepewność związaną z zawarciem przez obie strony porozumienia, za punkt wyjścia przyjmujemy sytuację tzw. „twardego brexitu” – automatycznego opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Nastąpi ono o północy czasu środkowoeuropejskiego z 29 na 30 marca 2019 r.

Zakładanie i funkcjonowanie spółek

Począwszy od dnia wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie ona traktowana przez pozostałe kraje członkowskie jako państwo trzecie. Powyższe oznacza, że dotychczasowe przepisy UE regulujące zakładanie i funkcjonowanie spółek, nie będą miały zastosowania do tych, mających swoją siedzibę w Zjednoczonym Królestwie. Natomiast  oddziały spółek zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii będą oddziałami spółek z państwa trzeciego. W konsekwencji, państwa członkowskie Unii Europejskiej nie będą zobligowane do automatycznego uznawania osobowości prawnej i ograniczonej odpowiedzialności spółek zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii, których zarząd lub główne miejsce prowadzenia działalności znajduje się w państwach członkowskich UE. W zależności od ustawodawstw państw członkowskich oraz przepisów prawa międzynarodowego (prawo unijne nie będzie już obowiązywać) mających zastosowanie do konkretnych spółek, różnie kształtowała się będzie ich sytuacja prawna w poszczególnych państwach.  Na przykład mówimy tu o kwestiach związanych z prawem dochodzenia roszczeń przed sądami czy odpowiedzialnością członków zarządu za zobowiązania spółki. Status prawny na terenie Zjednoczonego Królestwa straci także spółka europejska.

Ochrona danych osobowych

Począwszy od 30 marca, przekazywanie danych osobowych do Zjednoczonego Królestwa (jako państwa trzeciego), będzie wiązało się z koniecznością sprostania dodatkowym wymogom określonym w unijnym rozporządzeniu o ochronie danych (RODO). Dotyczy ono przekazywania danych osobowych do państw trzecich lub organizacji międzynarodowych.

Oczywiście jednym z możliwych wariantów jest to, że Komisja Europejska wyda odpowiednią decyzję stwierdzającą, że Wielka Brytania jest państwem, które zapewnia adekwatny poziom ochrony danych osobowych. Pozwoliło by to na transfer danych osobowych na dotychczasowych zasadach, tj. bez konieczności spełniania dodatkowych  standardów (decyzje takie zostały wydane dotychczas m. in. w stosunku do Kanady, Izraela oraz Nowej Zelandii). Trudno jednak przewidzieć, kiedy procedura miałaby zostać wszczęta oraz w jakim terminie zostanie zakończona. Z całą pewnością jednak nie należy liczyć na to, że taka decyzja zostanie wydana przed 30 marca 2019 r.

Do czasu ustabilizowania się stanu prawnego w powyższym zakresie, warto zidentyfikować i wybrać odpowiedni mechanizm zapewniający należyte, zgodne z prawem przekazywanie danych osobowych podmiotom z Wielkiej Brytanii, a także w razie potrzeby zmodyfikować wewnętrzną dokumentację przetwarzania danych, stosowane klauzule informacyjne czy wiążące reguły korporacyjne.

Handel elektroniczny

Obecnie, zgodnie z unijną dyrektywą w sprawie handlu elektronicznego, działalność tzw. dostawców usług społeczeństwa informacyjnego (podmiotów świadczących usługi przez internet, np. gazety online, sprzedaż produktów i usług przez internet), co do zasady podporządkowana jest regulacjom prawnym państwa członkowskiego UE, w którym przedsiębiorca ma siedzibę (przepisy przewidują pewne wyjątki). Powyższe znacznie upraszcza zatem prowadzenie działalności gospodarczej – przedsiębiorca nie podlega różnym porządkom prawnym w zależności od tego, w którym państwie członkowskim UE świadczy usługi. Wystąpienie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej spowoduje, że dotychczasowe zasady dotyczące handlu elektronicznego unormowane w dyrektywie o handlu elektronicznym, nie będą miały zastosowania do podmiotów mających siedzibę w Wielkiej Brytanii (jak również przedsiębiorców z Unii Europejskiej świadczących te usługi na terenie Zjednoczonego Królestwa). W konsekwencji przedsiębiorcy brytyjscy, chcąc świadczyć usługi w państwach członkowskich UE, będą zobligowani do spełnienia wymogów prawnych poszczególnych państw.

Znaki towarowe

Brexit odciśnie swoje piętno również w sferze rejestracji, posługiwania się i obrotu znakami towarowymi. Począwszy od dnia wystąpienia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, dotychczas stosowane przepisy unijne dotyczące unijnych znaków towarowych i wzorów wspólnotowych, nie znajdą zastosowania w stosunku do Wielkiej Brytanii. Co to oznacza? Przede wszystkim, z dniem opuszczenia Unii Europejskiej, dotychczasowe unijne znaki towarowe oraz zarejestrowane wzory wspólnotowe przestaną obowiązywać w Wielkiej Brytanii.

To ważna informacja dla przedsiębiorców, którzy korzystają z ochrony swojej marki na terenie Wielkiej Brytanii na podstawie unijnych przepisów i eksportują tam swoje towary lub udzielają licencji brytyjskim dystrybutorom.

Transport drogowy

W związku z brexitem przestaną obowiązywać w stosunku do Wielkiej Brytanii przepisy unijne regulujące zasady związane z transportem drogowym. Przykładowo, zgodnie z unormowaniami prawnymi obowiązującymi w Unii Europejskiej, osoby fizyczne wykonujące zawód przewoźnika drogowego, zobligowane są do legitymowania się certyfikatem kompetencji zawodowych wydawanych przez odpowiednie organy państw członkowskich UE. Od dnia wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, certyfikaty, które zostały dotychczas wydane przez organy Zjednoczonego Królestwa przestaną być honorowane w państwach członkowskich.

„No deal” brexit niekorzystny dla wszystkich

 Scenariusz „no deal” brexit nie jest oczekiwany ani przez brytyjski rząd czy brytyjskich parlamentarzystów, ani przez państwa członkowskie UE. Należy mieć świadomość, że sam proces wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE jest bardzo dynamiczny, a do ustalonej daty wyjścia zostało niewiele ponad 2 miesiące. Być może, na wypadek braku przyjęcia porozumienia kompleksowo regulującego wzajemne relacje pomiędzy państwem wychodzącym a Unią Europejską, zostaną przyjęte porozumienia sektorowe ograniczające się do wybranych, kluczowych zagadnień. To jednak niekoniecznie oznacza, że zabezpieczone zostaną obszary ważne dla przedsiębiorców.

W tym kontekście, bardzo istotne jest bieżące śledzenie przebiegu sytuacji, wczesne reagowanie i wdrożenie właściwych środków mających na celu zapewnienie swobodnego i nieprzerwanego prowadzenia działalności gospodarczej po 29 marca.

Autor: Zbigniew Drabik